Na dobry początek - haul na początek kwietnia

Cześć dziewczyny.
Na początek może zacznę od małej autoprezentacji. Jestem Ola i jestem kosmetykoholiczą. To powinno wszystko wyjaśnić. ;) Dla uzupełnienia dodam, że mieszkam w niewielkim mieście na wschodzie Polski, w Białej Podlaskiej i pracuję w drogerii. Na sam początek tyle powinno wystarczyć. :)

Myśl o założeniu bloga kiełkowała we mnie od ponad roku, jednak długo nie było mi do tego po drodze. W końcu jednak udało mi się wygospodarować na tyle czasu by zająć się blogiem i oto jestem. Nie mam wprawdzie jasno sprecyzowanej tematyki bloga, chciałabym całym sercem ogarnąć całą urodową tematykę, jednak nie jest technicznie możliwe. Postaram się całą moją kosmetyczną wiedzę przedstawić Wam w jak najbardziej przejrzysty i usystematyzowany sposób.

Dobrze, koniec już moich wyjaśnień, bo zaczynam się zapętlać :). Teraz to co wszystkie lubimy, kosmetyczny haul.

Balsam do włosów, odbudowa i nawilżenie, Mrs. Potter's oraz ekspresowa odżywka w sprayu, wzmocnienie i energia, Mrs. Potter's.  
Kosmetyki Mrs. Potter's do tej pory znane mi były tylko z innych blogów. Zakupione w Drogerii Polskiej, do której nie jest mi specjalnie po drodze, a tylko tam są one dostępne u mnie w mieście. Oczywiście, gdy tylko zauważyłam te odżywki, zdrowy rozsądek odszedł w zapomnienie, nie pomogły nawet protesty portfela z ostatnią 20-złotówką. :)

Odżywka do wszystkich rodzajów włosów z oliwą, Planeta Organica oraz odżywka do skóry głowy Saponics, Farmona 
Produkty z tej serii Planety Organica uwielbiam, składy naprawdę przyzwoite, zarówno szampony i odżywki, jak i żele pod prysznic. Jak na razie z odżywek testowałam tylko tą cedrową, była całkiem niezła, dlatego postanowiłam dać szansę również tej oliwkowej. Samą wcierkę wzięłam z myślą o wzmocnieniu cebulek, w związku z wiosenną aurą, która niekorzystnie wpływa na moje włosy.

Suche szampony Batiste, kwiatowy i orientalny 
Tutaj nie ma o czym mówić. Ukochane i najlepsze, a zużywam je hurtowo. Od niedawna dostępne w Rossmanach.

Żel pod prysznic Fa, vitamin E + guava 
Szybki zakup z Natury. Skusiła mnie na niego wyłącznie cena i owocowy zapach, nic tak nie przekonuje jak wyprzedaż po 3 zł. :)

Maseczki Dermomask nawilżająca i redukująca przebarwienia oraz gruszkowa, antybakteryjna maseczka i serum regenerujące marki Perfecta 
Nie umknęła mi również promocja w Naturze na maski do twarzy -30% i kilka wylądowało w moim koszyku.
Złuszczająca maska do stóp L'biotica 
Jest to wynalazek, którego działania jestem bardzo ciekawa. Wprawdzie testowałam już skarpetki złuszczające tego typu marki dermopHarma+, jednak nie byłam zadowolona z efektów. Skóra złuszczyła się tylko z zewnętrznej strony stóp, wewnątrz skóra była praktycznie nieruszona. Po masce z L'biotica oczekuje dużo, dużo więcej. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie, bo moje stopy potrzebują solidnej regeneracji przed sezonem letnim.


I na koniec mniej kosmetycznie, nowe adidasy, wiosenne, świeże kolory, jak się Wam podobają? :)

Na dzisiaj to by było tyle. Niedługo wskakuję w złuszczające skarpetki z L'biotica, mniej więcej po tygodniu możecie czekać na recenzję.

Trzymajcie się ciepło w tą nieciekawą deszczową aurę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz