Cześć i czołem!
Dziś chciałabym przedstawić jeden z kultowych kosmetyków od Oriflame. Bowiem bestsellerowy Tender Care został wprowadzony na rynek ponad 35 lat temu. Producent określa go mianem kosmetyku uniwersalnego i wielozadaniowego. Choć jego głównym przeznaczaniem jest zmiękczanie i natłuszczanie skóry ust, to możemy go używać, także do skóry dłoni, łokci, kolan...
Dzisiaj w ofercie Oriflame oprócz klasycznej różowej wersji bez zapachu, mamy wybór między kremem o zapachu czarnej porzeczki (jest to wersja, którą ja posiadam, pięknie pachnie porzeczkowymi landrynkami) lub zapachu miodowym.
Gdy sięgam pamięcią kilka lat wstecz, pamiętam, że balsam ten był dostępny w wielu innych wariantach zapachowych (kokos, wiśnia, karmel, czekolada). Nie orientuję się jednak, czy zapachy te zostały całkowicie wycofane z oferty, czy jest to tylko chwilowy brak, gdyż nie odnajduje ich ani w najnowszym katalogu Oriflame, ani na ich stronie internetowej.
Za 15 ml produktu musimy zapłacić w cenie regularniej 25,90 zł. Choć często można go też spotkać w cenie promocyjnej, gdzie zapłacimy za niego około 10 zł (co moim zdaniem jest ceną współmierną do ilości produktu)
Szybka analiza składu
Petrolatum
- wazelina, nie wchłania się przez skórę, ale tworzy na niej szczelną warstwę okluzyjną, barierę, która zatrzymuję nawilżenie w skórze.
Caprylic/Capric
Triglyceride - emolient, substancja o właściwościach natłuszczających, wygładzających i zmiękczających.
Paraffinum Liquidum - płynna parafina, lżejsza pochodna wazeliny o podobnych właściwościach.
Cera Alba
– wosk pszczeli, wygładza i natłuszcza skórę, tworzy na niej film ochronny.
Paraffin- parafina stała, kolejna w składzie.
Acetylated
Lanolin - emolient, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry.
Cetyl Alcohol
- alkohol tłuszowy, jeden z wielu emolientów w składzie.
Parfum
- kompozycja zapachowa.
Tocopheryl
Acetate – syntetyczna witamina E, działa łagodząco i leczniczo na podrażnienia.
Glyceryl Caprylate - emolient i emulgator.
Zastosowania kremu Tender Care (wszystkie wypróbowane przeze mnie):
- nawilża i chroni usta przed zewnętrznymi czynnikami (wiatr, mrozy)
- przyśpiesza regenerację pękniętych kącików ust
- nałożony grubszą warstwą na noc na usta działa jak maseczka nawilżająca
- zmiękcza szorstką skórę łokci i kolan
- pomaga w walce z suchymi skórkami na twarzy
- przynosi ukojenie skórze wokół nosa podrażnioną podczas kataru na skutek otarć od chusteczek higienicznych (jest to moja deska ratunkowa podczas kataru)
- doskonale spisuje się także do zmiękczania i nawilżenia skórek wokół paznokci
Ja najczęściej stosuję go właśnie do ust oraz do skórek wokół paznokci, gdzie swoje funkcje spełnia na piątkę z plusem. Wiadomo sam skład tego produktu nie jest w najmniejszym stopniu odżywczy i w tej materii nie zdziałamy cudów. Warto sobie zdać sprawę, że jest to produkt, który dzięki swoim filmotwórczym substancjom zadziała jak opatrunek.
Kilka słów o samej konsystencji produktu, które mimo że przez producenta określana jest jako kremowa, to jednak do kremu jej daleko (co możecie zobaczyć na zdjęciu). Jest to produkt w typie maści, woskowy i tłusty, przypominający wazelinę. Nałożony na usta daję uczucie tłustej warstwy, jednak nie klei się.
Dla mnie to zupełnie nie przeszkadza. Przeszkadza mi inna rzecz, a mianowicie samo opakowanie tego balsamu. Jest estetyczne i eleganckie, ale jakże nieporęczne, ciężko wydobyć z niego produkt, szczególnie gdy posiadamy dłuższe paznokcie.
Plusy:
+ piękny porzeczkowy zapach
+ długa data ważności
+ wydajność (szczególnie jeżeli używamy go na małym obszarze ciała)
+ efekt opatrunku dla skóry podrażnionej
+ funkcja ochronna
+ nawilżanie spierzchniętych obszarów skóry
Minusy:
- cena regularna dość wysoka jak za 15 ml produktu
- nieporęczne opakowanie
- mocno tłusta konsystencja
- brak odżywczych składników
Miałyście któryś z uniwersalnych kremów od Oriflame? Która wersja jest dla Was najlepsza? A może jesteście mi w stanie polecić mi jakiś lepszy emolientowy krem? :)
Czekam na Wasze opinie w komentarzach.
Ja do ust najbardziej lubię nuxe reve de miel ;) a ten produkt oriflame miałam i jakoś się nie pokochaliśmy ;)
OdpowiedzUsuńPolecam tego typu kosmetyki, mi przynajmniej one odpowiadają bo nie ukrywam, z doborem mam ciężko :/
OdpowiedzUsuńDostałam od teściowej, ale szału nie było. Sama bym raczej nie skusiła sie
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuń