Cześć dziewczyny!
Niedawno minęło 8 tygodni odkąd zaczęłam swoją przygodę z osławioną w blogosferze odżywką 4 Long Lashes. Jednak przekornie stosuję ją tylko na brwi, i choć w planach były również rzęsy, to jednak zrezygnowałam ze względu na pojawiające się maleńkie, pękające naczynka przy linii rzęs w miejscu aplikacji preparatu. Będę powtarzać jak mantrę, zdrowie ważniejsze od urody. Dlatego natychmiast po zauważeniu tych niepokojących objawów zrezygnowałam ze stosowania preparatu na rzęsy (jestem w trakcie poszukiwania naturalniejszej alternatywny dla odżywek na bimatoproście).
Kontynuuję jednak misję "zagęszczanie brwi" i dzisiaj chciałabym zaprezentować pierwsze efekty stosowania 4 Long Lashes.
Jeżeli jesteście ciekawe efektów to zapraszam na dalszą część posta, a jeżeli chcecie zgłębić temat składu odżywki 4 Long Lashes i jej głównego aktywnego składnika - bimatoprostu to odsyłam tutaj: klik. Warto zerknąć w komentarze, by zobaczyć jakie doświadczenia z tą odżywką mają moje czytelniczki.
Poniżej możecie zobaczyć porównanie przed i po 6 tygodniach używania odżywki. Pokazuję lewą brew ze względu, że sprawia mi ona dużo problemów w makijażu. Jest nieregularna, dziwnie ułożona i liczę na to, że dzięki odżywce 4LL chociaż trochę łatwiej będzie mi ją ogarnąć.
Jak widzicie brew zagęściła się w krytycznym momencie, czyli za łukiem, tam gdzie już nie chciała mi w ogóle rosnąć. To ogromny plus. Jestem zadowolona też z przyrostu włosków na krawędzi brwi. Jednak słabym momentem jest sam początek, gdzie brew przerzedziła się. Dalej po tym wybrakowanym miejscu następuje jakaś dziwna kolonia (skupisko?) włosów. To też nie wygląda najlepiej, choć z daleka nie razi to tak jak przy takim zbliżeniu. ;)
Efekt na prawej brwi jest zadowalający, ale na prawą brew nigdy nie narzekałam. Swoją drogą też macie swoją ulubioną brew? Czy to ja jestem tylko taka dziwna?
Tu możecie zobaczyć jak wygląda w tej chwili.
Pierwsze widoczne efekty używania 4LL na brwi zauważyłam
po miesiącu. Dalej nie jestem zadowolona z wyglądu moich brwi, dlatego
nie przerywam kuracji. Liczę na to, że problem z przerzedzaniem się brwi
w niektórych miejscach ustąpi i wszystko się unormuje.
Po 8 tygodniu odżywka sięgnęła dna, musiałam rozpocząć kolejne opakowanie. Myślę jednak, że przy codziennej aplikacji na cały obszar brwi jest to całkiem zadowalający wynik. Tym bardziej, że wersją produktu, którą ja posiadam jest ta do rzęs zakończona pędzelkiem, co może być pewnym utrudnieniem. Odżywka przeznaczona do brwi ma taki sam skład, co ta do rzęs, różni się jednak zakończeniem w formie gąbeczki. Może przy następnym opakowaniu zdecyduję się właśnie na takie rozwiązanie.
Jak oceniam odżywkę 4 Long Lashes? Jestem zadowolona, choć dalej to nie jest efekt, jaki bym chciała widzieć. Jestem pewna, że trzeba dać jej jeszcze trochę czasu. Kolejna aktualizacja brwi po 3-4 miesiącach używania. Zobaczymy czy
cierpliwość i systematyczność popłaca. Ja wierzę, że popłaca. :)
A jak Wy odżywiacie Wasze brwi? Macie jakieś sprawdzone sposoby? Może nieśmiertelny olejek rycynowy?
Używałam jej do rzęs i efekt był oszałamiający :)
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję, bo mam problem z odrastaniem włosków po zbyt agresywnym wyrywaniu z młodzieńczych lat. Też mam swoją ulubioną brew! :D
OdpowiedzUsuńJa mam problem z odrastaniem włosów po zbyt agresywnej kosmetyczce :P hahaha. Teraz wszystko robię sama.
UsuńRóżnica kolosalna. Ja z rzęsami podałam się po 2 tygodniach, gratuluję samozaparcia.
OdpowiedzUsuńBrak mi systematyczności, ale skoro Tobie jej nie brakuje to polecam olejek rycynowy- tanio i bezpiecznie, a efekty również widoczne :)
OdpowiedzUsuńBrak mi systematyczności, ale skoro Tobie jej nie brakuje to polecam olejek rycynowy- tanio i bezpiecznie, a efekty również widoczne :)
OdpowiedzUsuńZamierzam przejść na olejek rycynowy po kuracji 4LL. Mam nadzieję, że olejek pomoże utrzymać mi efekty kuracji, a i cenowo wypada o wiele korzystniej. :)
UsuńExcellent post (as always)!
OdpowiedzUsuńChetnie bym z niej skorzystała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
póki co korzystam z vipera jednak może skuszę się na twoją propozycje
OdpowiedzUsuńI jak sprawdza się odżywka od Vipery? Przyznam szczerze, że nie słyszałam o niej.
UsuńEfekt super :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. ;)
UsuńBardzo widoczny efekt,świetnie że działa :-)
OdpowiedzUsuńjak po tak krótkim czasie już widać efekt to ciekawa jestem po dłuższym czasie jak twoje brwi będę wyglądać :)
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że te dziwne przerzedzone miejsca się uzupełnią :) bo raczej brwi Cary Delevingne nie wychoduję :P
UsuńRzeczywiście efekt jest widoczny :)
OdpowiedzUsuńWidać różnicę :) Brwi wyglądają o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście TUTAJ, dzięki ;*
Bardzo ładny efekt, ja na szczęście mam swoje naturalne tak gęste brwi, że nie muszę stosować takich preparatów <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich cudnych gęstych brwi :)
UsuńJa osobiście do rzęs nie używam tego typu produktów. Moje są wystarczająco długie;)
OdpowiedzUsuńmam ją i używam efekt jest całkiem ok :) ale zdecydowanie lepiej się sprawdza u mnie krem do rzęs z L'biotica który jest sporo tańszy :)
OdpowiedzUsuńZostaję u ciebie :*
Cieszę się bardzo :)
UsuńJa miałam kiedyś regenerum, ale nie zachwyciła mnie. Teraz nie eksperymentuje z odżywkami, bo tyle się złego słyszy, a dodatkowo ja mam wadę wzroku, więc tym bardziej o oczy muszę dbać. Z brwiami problemu nie mam, muszę tylko pilnować i je regulować.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie ma co ryzykować zdrowia dla dłuższych rzęs, w pełni popieram taką postawę :)
UsuńJa sama zdecydowałam się nie używać tej odżywki na rzęsy, gdy tylko zauważyłam pękające naczynka w obrębie aplikacji produktu.
Nie miałam tej odżywki :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt, moja mama miała tę odżywkę i niestety nie była z niej zadowolona - u niej nie było żadnego efektu.
OdpowiedzUsuńMoże za krótko stosowałaś??
UsuńNigdy nie stosowałam tej odżywki.
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemów z brwiami :) Tej odżywki nie miałam, ale jestem zdziwiona efektami - naprawdę widać różnicę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie efekty są jak na razie umiarkowanie zadowalające. Martwią mnie te przerzedzające się miejsca w brwiach (szczególnie na początku). Mam nadzieję jednak, że to tylko faza przejściowa i niedługo włoski tam wrócą do normy. :)
UsuńFaktycznie widać efekt na brwi. Trzymam kciuki za dalsze efekty :)
OdpowiedzUsuńja stosowałam tylko tą na rzęsy, bo brwi swoje mam ciemne i gęste. Jednak po 5 miesiącach stosowania odżywki na rzęsy muszę przyznac, ze wyglądają one świetnie !
OdpowiedzUsuńhttp://carannea.blogspot.com/