Dzisiaj przychodzę do Was z postem - ciekawostką. Otóż ostatnio zainteresował mnie temat nazw kosmetyków, które różnią się między sobą w poszczególnych krajach. W większości krajów na świecie możemy odnaleźć takie same nazwy popularnych kosmetyków jak u nas w Polsce, jednak są miejsca na świecie, gdzie sprzedawane są one pod zupełnie inną nazwą. Dotyczy to głównie Stanów Zjednoczonych, Australii, a przede wszystkim Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Zapraszam na przegląd zestawienia różnych nazw popularnych kosmetyków.
Mam nadzieję, że zaciekawił Was ten post. Gdyż ja odkrywając niektóre zagraniczne nazwy byłam szczerze zaskoczona. Szczególnie zdziwiła mnie Rexona, która w Stanach Zjednoczonych sprzedawana jest pod nazwą Degee, a w Wielkiej Brytanii jako Sure.
A Wam jak się podobają zagraniczne nazwy? Która jest dla Was zaskoczeniem? A może którąś z nazw kojarzyliście już wcześniej?
zaskoczona jestem :O :) Ciekawe ... :)
OdpowiedzUsuńW sumie zaskoczyłaś mnie :) szaty graficzne sugerują że to jest ten sam kosmetyk mimo innej nazwy :) ale nie wiem po co ją zmieniają :P
OdpowiedzUsuńDoszukałam się takich informacji, że zmiany te niekoniecznie wynikają z decyzji brandów konsetycznych, a jest to kwestia ochrony znaków towarowych. Przykładowo Axe funkcjonuje w Australii jako Lynx, gdyż pod nazwą Axe był tam już wcześniej zarejestrowany inny produkt.
Usuńzauważyłam to będąc w Londynie, nawet laysy to tam walkersy wiec w sumie mnie to nie dziwiło po jakimś czasie ;D
OdpowiedzUsuńMieszkając za granicą można szybko się przyzwyczaić do innych nazw :)
UsuńCiekawy wpis - takie zmienne nazwy są potem bardzo mylące :P Największy szok przy Blend-a-med xD
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
hehe marketing i duże koncerny .. ah :)
OdpowiedzUsuńNawet zdarza się że i składy się różnią nie tylko szata graficzna :) Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńZ tymi składami to prawda, często różnią się w zależności na jaki rynek jest produkowany dany produkt. Najsmutniejsze ze Polska jest w obrębie wschodniego rynku, na który produkuje się i wysyła produkty gorszej jakości.
UsuńO kurcze, nawet nie wiedziałam ;p
OdpowiedzUsuńLubię takie ciekawostki :)
OdpowiedzUsuńJa także, nawet bym nie wiedziała że są pod innymi nazwami :)
UsuńSuper post, wiedziałam o Rexonie jako Sure i kilku innych, ale o wielu nie miałam pojęcia :D Natomiast Garnier Ultra Doux w Holandii to Loving Blends, mama ostatnio przywiozła mi odżywkę :D
OdpowiedzUsuńOoo i kolejny odpowiednik naszych Ultra Doux'ów ;) do holenderskiej nazwy nie dotarłam :P
UsuńCiekawy post. Zaskoczona jestem, bo niektóre nazwy wydają mi się tak uniwersalne, że nie rozumiem chęci zmian :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Dziękuję ślicznie :*
Usuńale szata graficzna jednolita.
OdpowiedzUsuń