Od dzisiaj zaczynam kurację odżywką do rzęs 4 Long Lashes (marka polskiego koncernu Oceanic) i zanim ktoś napiszę dramatyczne 'nie rób tego" w komentarzu, chcę oświadczyć wszem i wobec, że jestem w pełni świadoma wszystkich negatywnych następstw, którymi są obarczone wszystkie preparaty odżywcze do rzęs bazujące na bimatoproście. O tym ciekawym składniku napiszę później przy analizie składowej odżywki 4 Long Lashes.
A teraz kilka słów ode mnie, dlaczego zdecydowałam się na stosowanie tego preparatu. Moje rzęsy są z natury dość krótkie i cienkie, słabo widoczne, a chyba jak każdej kobiecie marzy mi się wachlarz rzęs. Jednak nie przepadam ani za sztucznymi rzęsami, ani nie mam ochoty na przedłużanie rzęs, to ze wszystkiego złego wybrałam kurację odżywką.
Poniżej możecie zobaczyć moje oko i zupełnie nieokiełzaną brew :)
Serum 4 Long Lashes ma przyspieszyć wzrost rzęs i przedłużyć ich żywotność. Pierwsze efekty można zauważyć po około 3 tygodniach, jednak cała kuracja powinna trwać 6 miesięcy. Po tym czasie należy stosować odżywkę profilaktycznie co około 2-3 dni dla przedłużenia efektu. Cenowo też wypada dość korzystnie, gdyż można ją zakupić regularnie od 60 do 80 zł, a w promocji nawet połowę taniej.
Nie wchodząc mocno w chemiczne zagadnienia, bimatoprost to substancja aktywna, będąca syntetyczną pochodną prostaglandyny, która silnie działa w fazie wzrostu rzęs. Stosowana jest w lekach na jaskrę, a konkretnie w kropelkach, które obniżają ciśnienie wewnątrzgałkowe. Po dostaniu się do spojówki łatwo przenika dalej w głąb oka, do rogówki i twardówki.
Skutki uboczne stosowania preparatów z bimatoprostem i innymi pochodnymi prostaglandyny:
* przekrwienie spojówek
* świąd
* stany zapalne rogówki i spojówki
* uczucie pieczenia i podrażnienia oczu
* łzawienie oraz pogorszenie ostrości widzenia
* bóle oczu i głowy
* zmiany w pigmentacji tęczówki oraz ciemnienie skóry wokół oczu
Warto zapoznać się z listą działań niepożądanych (których wcale nie jest tak mało) zanim zdecydujemy się na stosowanie preparatu z bimatoprostem albo inną pochodną prostaglandyny.
Lista odżywek zawierających bimatoprost (lub inne pochodne prostaglandyn):
* Xlash
* 4 Long Lashes
* Latisse Eyelash Conditioner
* FEG Eyelash Enhancer
* Rapid Lash
* Revita Lash
To tylko ułamek odżywek bazujących na pochodnych prostaglandyn. Na liście znajdują się głównie te najpopularniejsze, a sam spis może być pomocny dziewczynom, które szukają produktów wolnych od bimatoprostu.
Trzeba sobie też zdawać sprawę, że cykl wzrostu rzęsy dzieli się na trzy fazy: anagen (faza wzrostu rzęsy pod skórą), katagen (faza obumierania cebulki włosa) i telogen (faza, w której rzęsa wypada). Sam bimatoprost działa jedynie w fazie wzrostu, przedłużając ją. Dłuższy czas trwania anagenu pozwala rzęsom osiągnąć większy rozmiar. Na rzęsy w fazie katagenu i telogenu nie ma on żadnego wpływu, dlatego też stosując takie odżywki musimy uzbroić się w cierpliwość i pozwolić starym rzęsom na ustąpienie miejsca nowym, dłuższym włoskom. ;)
Krótka analiza składu serum do rzęs 4 Long Lashes
Aqua - woda.
Pentylene Glycol - emulgator.
Pentaerythrityl Tetraisostearate - emulgator.
Bimatoprost - pochodna prostaglandynu (wyżej możecie poczytać o nim więcej, gdyż jest to główna substancja czynna odżywki).
Hydrolyzed Hyaluronate - nawilżacz.
Pantenol - pantenol. Stymulator wzrostu i odnowy komórek naskórka i skory właściwej.
Allantoin - alantonina. Eliminuje efekt podrażnienia skóry spowodowany środkami powierzchniowo-czynnymi. Nawilża i zapobiega utracie wody z naskórka.
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer - stabilizator, przeciwdziała rozwarstwianiu preparatu.
Disodium Phosphate - antyoksydant.
Triethanolamine - stabilizator, reguluje pH kosmetyku.
Methylparaben - konserwant.
Alcohol - alkohol.
Ja sama zdecydowałam się na stosowane tej odżywki nie tylko na rzęsy, ale też na brwi, gdyż rosną mi one nieregularnie i w niektórych miejscach mam dość nieestetyczne ubytki.
Do przemyślenia została mi kwestia, czy stosować ją na rzęsy codziennie, czy z przerwami 2-3 dniowymi.
W każdym bądź razie bacznie będę się przyglądała reakcji organizmu na ten produkt i w razie jakichkolwiek niepokojących objawów poprzestanę jedynie na stosowaniu produktu w obrębie brwi. :)
Znając wszystkie działania niepożądane serum 4 Long Lashes nie polecam i nie namawiam do używania.
A Wy dziewczyny jakie macie przemyślenia dotyczące używania odżywek z bimatoprostem? Może możecie mi polecić coś bez tego składnika? Czekam na Wasze opinie w komentarzach.
Na pewno nie kupię...
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, jednak zdrowie jest ważniejsze od długich rzęs. Ja jestem po dwóch użyciach i zauważyłam niepokojące zaczerwienienia w miejscu w którym aplikuje serum przy cebulkach rzęs i zdecydowałam się nie kontynuować kuracji na rzęsy.
UsuńBędę stosować na brwi w nadziei, że chociaż troszeczkę uda mi się je zagęścić :)
Trzymam kciuki!!!Olejek rycynowy jest najlepszy!!
UsuńWłaśnie co do pielęgnacji rzęs zdecyduję się na bardziej naturalne składniki :) rozejrzę się za odżywkami bazującymi na naturalnych składnikach, ewentualnie sięgnę po osławioną pomadkę rumiankową Alterry albo czysty olejek rycynowy :)
UsuńU mnie też od razu na początku wystąpiło zaczerwienienie. Co gorsza, do tej pory mam w tym miejscu lekko czerwoną skórę, tak jakby bardzo maleńkie naczynka mi popękały.
UsuńSłyszałam o tym niebezpiecznym składniku i ja się chyba nie pokuszę, ale Tobie życzę, by obyło się bez skutków ubocznych;) A pomysł by używać na brwi fajny;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie po dwóch użyciach zauważyłam dziwne zaczerwienienie w miejscu aplikacji przy rzęsach dlatego postanowiłam na tym poprzestać i zdecydowałam, że zużyje serum tylko wyłącznie na brwi. :)
UsuńCz,to prawda,że jeśli się zacznie z tą odżywką,to już trzeba kontynuować??
OdpowiedzUsuńGeneralnie tak, gdyż po zakończeniu kuracji odżywką rzęsy nie są już stymulowane bimatoprostem i wracają do swojego poprzedniego stanu.
OdpowiedzUsuńJa wole nie ryzykowac takimi odzywkami :P
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w przebiegu kuracji
OdpowiedzUsuńZ troski o swój wzrok nie uzżwałabym tej odżywi, ani innej podobnej, ale za to olejek rycynowy jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTak jak wcześniej pisałam w komentarzu zrezygnowałam ze stosowania tej odżywki na rzęsy właśnie z troski o swoje zdrowie :) pozostaje przy kuracji na brwi.
UsuńPowiem ci tak. I chyba aż zaobserwuję, bo podoba mi się twoje podejście, nie wszystko dla piękna. Moja mama ma jaskrę i leczy ją właśnie takimi kropelkami. Wygląda okropnie. Uczuliło ją na maxa, oczy czerwone, piekące, wygląda, jakby wciąż płakała. Nigdy bym nie wzięła się za takie odżywki po tym, co widzę na mamie.
OdpowiedzUsuńDokładnie, są rzeczy ważne i ważniejsze. I zdrowie jest właśnie z tym ważniejszych, o ile nie najważniejsze.
UsuńKurcze a widziałam o nim takie dobre opinie;/ nie skuszę się :(
OdpowiedzUsuńDobre opinii jest faktycznie dużo, bo produkt naprawdę dobrze działa na porost rzęs, jednak te wszystkie możliwe efekty uboczne...
Usuńkorzystam i nie zauważyłam negatywnego wpływu. zapewne każdy dany składnik będzie reagował inaczej. póki co jestem zadowolona, stosuję od lutego i efekty są na prawdę woow. teraz juz uzywam nieregularnie, raz na kilka dni.
OdpowiedzUsuńMasz rację, każdy może inaczej zareagować na składniki tej odżywki, jednak to nie zmienia faktu, że jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia alergii, masz dużego farta, że ta odżywka Cię nie uczuliła :)
UsuńNie używałam tego specyfiku i nie mam potrzeby, ale olej rycynowy wcierany w rzęsy i brwi też powinien pomóc :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytam od Was w komentarzach na temat olejku rycynowego, sama chyba wypróbuję :)
UsuńOlejek rycynowy u mnie tak naprawdę guzik zdziałał, na pewno rzęsy po nim nie urosną, co jedynie się trochę przyciemnią :)
UsuńTo lipa, ale w takim razie poszukam innej alternatywy dla bimatoprostu. Bodażje Regenerum nie ma go w składzie. Może efekty nie będę tak spektakularne ja przy 4LL, ale przynajmniej skład jest bezpieczniejszy :)
Usuńnie używałam tego typu produktów, jedynie olej rycynowy :) ale też przydałaby mi się jakaś kuracja na brwi :)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam już jej 2 buteleczkę i jest wszystko w porządku, a rzęsy aż do nieba :D
OdpowiedzUsuńWiadomo, wszystko zależy od indywidualnej reakcji na składnik :) najważniejsze, że nie podrażnia, ani nie uczulał to można stosować do woli :P
UsuńJa używam już ponad miesiąc i 0 efektów i tych dobrych i tych ubocznych. Dosłownie nic się nie dzieje jakbym wody używała :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie ten bimatoprost mnie odstrasza bo jestem wrażliwcem i jeśli istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że coś mnie podrażni to podrażni na pewno ;P
OdpowiedzUsuńA opis twoich rzęs trochę kłóci się ze zdjęciem - twoje rzęsy nie wyglądają tak źle jak je opisałaś, powiedziałabym, że są raczej przeciętne, sama mam podobne ;P
Tak to jest, że u siebie widzi się swoje wady w innym świetle, niż widzą to inni :)
Usuńnie kuszą mnie takie odżywki, ale mam nadzieję, że u Ciebie się sprawdzi bez skutków ubocznych :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna i rzetelna recenzja. Póki co nic na rzęsy i brwi nie stosuję, Mam serum z Eveline do rzęs i jakoś cudów też nie robi. Stosuje go jako bazę pod tusz do rzęz i w tej formie znacznie lepiej się sprawdza. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam to serum od Eveline i zgadzam się w 100%. Jako odżywka - do bani, ale już jako baza pod tuż jest super :)
Usuńjestem w szoku totalnym... te skutki uboczne już od samego czytania przypawają mnie o zawrót glowy.
OdpowiedzUsuńTo prawda, spora lista, dlatego przy kuracji trzeba pilnie obserwować reakcje swojego ciała na odżywkę i w razie jakichkolwiek skutków ubocznych od razu zakończyć kuracje. :)
Usuńjuż od dawna słysze o skutkach ubocznych takich odżywek,w życiu bym się nie zdecydowała.
OdpowiedzUsuńObserwuję
UsuńBardzo mi miło :)
Usuńwielbię to serum używam od roku i nie wyobrażam sobie życia bez niego:)obserwuję!
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym składniku, chciałam właśnie kupić jakąś odzywkę do rzęs, ale teraz chyba zrezygnuję albo dokładnie przeczytam skład i opinie :)
OdpowiedzUsuńMój blog - HELLO-WONDERFUL♥
+ obserwuję :*
Usuńjest mi bardzo miło :*
UsuńJa własnie zaczęłam kurację drugą buteleczką. Stosuję na rzęsy co kilka dni i tak jak Ty na brwi. Nie zauważyłam negatywnego wpływu na mój wzrok, ani na skórę wokół oczu.
OdpowiedzUsuńSuper, jeżeli nie masz żadnych skutków ubocznych stosowania odżywek z bimatoprostem to czemu nie? ;)
UsuńCiekawa jestem efektu, nie używałam nigdy odzywek do rzęs jednynie olejek rycynowy :)
OdpowiedzUsuńFabulous review. Loved your detailed post. I am new follower GFC and hope you can follow me too) xx
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, bardzo przydatny ;) Ja używam tylko olejku rycynowego do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję;)
Zauważyłam, że dużo z Was piszę o olejku rycynowym na brwi i rzęsy. Jednak jedna z czytelniczek zwróciła uwagę na to, że olejek ten nie wpłynie na wzrost włosów, a jedynie poprawi jakość tego co mamy (przyciemni, nabłyszczy włoski). Sama będę musiała wypróbować jak na mnie zadziała olejek rycynowy. :)
Usuńjakiś czas temu zrezygnowałam z tego typu odżywek/kuracji, mam na to chyba zbyt wrażliwe oczy
OdpowiedzUsuńZdrowie oczu najważniejsze. Popieram.
UsuńJa też nie kupię, zbyt wiele problemów mam z oczami już bez tego serum ;)
OdpowiedzUsuńNie ma co narażać się na kolejne problemy ze wzrokiem dla piękniejszych rzęs.
Usuńmam parę osob w znajomych które używały odżywki i efekty są świetne
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tej odżywki ;) Słyszałam o niej wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;);*
W sieci można spotkać wiele pozytywnych opinii o tym kosmetyku, jednak jeżeli przyjrzymy się mu bliżej już nie jest tak kolorowo (te wszystkie możliwe skutki uboczne)...
UsuńNiezmiernie mi miło :)
kiedyś to serum było na mojej wish liście, ale potem zamieniłam moja pielęgnację na naturalną(która muszę przyznać potrafi zdziałać cuda) i teraz za nic bym tego nie użyła;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńUżywałam i nic mi się nie działo, a rzęsy miałam tak piękne, jak sztuczne. Trzeba tylko ostrożnie aplikować :)
OdpowiedzUsuńJa miałam inną odżywkę i z efektów byłam bardzo zadowolona. No ale odstawiłam i szybko wróciły do stanu poprzedniego. Nie wyobrażam sobie musieć stosować takie serum całe życie dla efektu wow. Pięknie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńBardzo jestem ciekawa Twojej opinii na temat tych odżywek. Recenzje w Internecie pojawiają są tak skrajne, że ciężko wyrobić sobie opinie na ich temat. Chyba najlepiej przekonać się na własnej "skórze" ;)
OdpowiedzUsuńMożna się przekonać na własnej skórze, ale taka odżywka to jest loteria. Uczuli, nie uczuli...
UsuńMiałam serum z Regenerum, ale niestety, efekty mnie nie zadowalały. Potem tak naczytałam się o tym nieprzyjemnym składniku, że stwierdziłam, że nie będę eksperymentować z moimi rzęsami, tym bardziej, że wzrok też mam nie najlepszy. ;)
OdpowiedzUsuńPowtarzam jak mantrę: zdrowie ważniejsze od urody :) i gratuluję rozsądnego podejścia.
UsuńNie przekonują mnie takie wynalazki ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba najtańsza odżywka z tych skutecznych, a działanie podobne do tych droższych :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, chyba nie ma nic tańszego z bimatoprostem obecnie na rynku :)
UsuńOdżywka z Eveline (taka w niebieskim opakowaniu) jest świetna jako baza pod tusz :) Tej odżywki nie polecałam, ale heloł, codziennie jemy jakieś trucizny, oddychamy truciznami, jeśli więc użyjesz tej odżywki z głową i będziesz uważała na sygnały z organizmu to będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie zdanie, zawsze można spróbować, a jeżeli zauważymy jakiekolwiek niepokojące objawy to odstawić (tak jak było u mnie już po 2 dniach).
UsuńDo skutków ubocznych zalicza się też rośnięcie rzęs w dziwnych miejscach. Ja sama niestety po L4L mam krzywą linię rzęs. Zdarzały mi się rzęski rosnące na linii eyelinera, czyli sporo powyżej naturalnej linii rzęs (tak bardziej na powiece) mam też kilka rosnących byt nisko i tak jakby do dołu. Gdybym wtedy wiedziała że tak będzie, nigdy bym się nie zdecydowała na stosowanie tego typu serum. Byłam jednak głupia, wydawało mi się że "jeśli będę stosowała zgodnie z zaleceniami to nic złego się nie stanie, w końcu produkt został dopuszczony do sprzedaży, czyli nie może być szkodliwy" - takie moje durne myślenie. Początkowo efektami byłam zachwycona ale już po pół roku od całkowitego odstawienia preparatu, zaczęłam mocno żałować i niestety musiałam zmienić moją super pozytywną opinię, na zupełnie odwrotną, ukazującą moje dziwnie rosnące rzęski.
OdpowiedzUsuńSpotkałam się raz z taką opinią właśnie o krzywo rosnących włoskach, a teraz jeszcze Ty mnie w tym utwierdzasz, że to właśnie jest wina bimatoprostu. Muszę dopisać to do skutków ubocznych.
UsuńMasz rację, często się spotykamy z taką opinią, że jak coś jest w sprzedaży to nie jest szkodliwe, i jest to prawdą, ale nikt nie może nam dać gwarancji, że dany produkt nas nie uczuli, czy zadziała w sposób niezgodny z przewidywanymi efektami.
Ja używałam serum RevitaLash i jestem zadowolona ponieważ efekty utrzymują się już parę miesięcy :)
OdpowiedzUsuńja używałam przeróżnych odżywek do rzęs i nie mam pojhęcia, czy miały w sobie ten składnik... ale żadna mi nie zaszkodziła ;)
OdpowiedzUsuńTyle szczęścia Żabko :)
UsuńNigdy nie stosowałam żadnych tego typu odżywek czy serum, stawiam na olejek rycynowy
OdpowiedzUsuńnie slyszalam o tej odzywce:)
OdpowiedzUsuńOj nie fajnie, że zawiera bimatoprost. Ja od jakiegoś czasu używam odżywki z Muse Cosmetics i on nie zawiera tego składnika, ale jest dość droga, bo koło 300 zł kosztuje, ale efekty daje fajne.
OdpowiedzUsuńDobrze, że znalazłaś produkt, który nie szkodzi Twojemu zdrowiu, a daję dobry efekt :) szkoda tylko, że jest tak drogi...:<
UsuńZastanawiałam się dokładnie nad tym kosmetykiem i to tydzień temu :) W końcu postanowiłam odłożyć w czasie zakup, ale nie poznałam się bliżej ze składem, nie wiedziałam o tych skutkach ubocznych
Usuń