Co warto,a czego nie warto kupić w promocji w Rossmannie. KWIECIEŃ 2016! Część 3 - KOREKTORY

Hej dziewczyny!

Krótko na wstępie przypominam, że za 10 dni rusza nowa wielka promocja Rossmanna na kolorówkę. Nie mam dalej informacji jak będzie podzielona ta promocja. Gdy tylko będę miała taką informację od razu Wam przekaże.  A tym czasem ja konsekwentnie umieszczam kolejny post z moimi propozycjami zakupowymi - dzisiaj korektory.

   
1. Bourjois, Radiance Reveal Concealer. Korektor rozświetlający dostępny w 3 kolorach. Bardzo udana nowość od Bourjois. Idealnie kremowa konsystencja, którą bardzo łatwo zblendować. Nawilża, absolutnie nie przesusza delikatniej skóry pod oczami. Wygładza skórę, rozjaśnia cienie, a do tego ma bardzo dobrą trwałość. Rewelacja.
2. L'oreal, True Match Concealer. Jak na kryjący korektor nie jest zbyt ciężki. Udane kolory, które dobrze stapiają się ze skórą dając naturalny efekt. Przy utrwaleniu tego produktu pudrem możemy liczyć na to, że wytrzyma on do wieczornego demakijażu.
3. Wibo, Camouflage. Korektor do zadań specjalnych - kamuflaż. Dobrze kryje zaczerwienienia, przebarwienia i trądzik. Przyjemna konsystencja, dzięki której łatwo się pracuje na tym produkcie. Dostępny jest jednak tylko jeden kolor, więc nie każdej może podpasować.
4. Maybelline, Affinitone Concealer. Idealnie tuszuje cienie pod oczami, ale sprawdza się również jako korektor punktowy. Ma świetne krycie, ale nie obciąża delikatnej skóry wokół oczu. Dodatkowo na plus jest duża wydajność, starcza na naprawdę długo.


1. Revlon, PhotoReady Concealer. Lekka, kremowa konsystencja perfekcyjnie stapia się ze skórą. Korektor raczej do stosowania punktowo, gdyż delikatnie wysusza.
2. Max Factor, Mastertouch Concealer. Produkt o średnim kryciu. Bardzo ładnie stapia się ze skórą, a jego dużym plusem jest to, że nie osiada w zmarszczkach mimicznych, porach. Niestety brak kolorów dla bladolicych.
3. Bourjois, Healthy Mix, Anticerne Correcteur. Dodaje skórze blasku i usuwa oznaki zmęczenia. Korektor ten ma doskonałą pigmentację. Nie polecam jedynie do suchej skóry, gdyż może ją podkreślać.
4. Maybelline, Dream Lumi Touch Highlighting Concealer. Jest lekki, kremowy i przyjemnie rozprowadza się go pod oczami. Nie wysusza i nie podrażnia wrażliwej skóry. Nałożony w odpowiedniej ilości nie zbiera się z załamaniach, a utrwalony pudrem trzyma się bardzo długo. Jedyny minus to mała wydajność.
5. Astor, Perfect Stay, Concealer 24 h + Primer. Najjaśniejszy kolor idealny dla bladolicych. Dobrze napigmentowany, trwały, trzeba tylko uważać, bo potrafi przesuszyć skórę.
6. Eveline, Argan Oil Concealer. Nawilżająca formuła, delikatna konsystencja i dobra trwałość. Cienie pod oczami kryje przyzwoicie. Generalnie jest to produkt o bardzo dobrej jakości za niewielką cenę.
7. Wibo, 4in1 Concealer Palette. Paletka korektorów bardzo dobrej jakości. Kremowa konsystencja korektorów ma średnie krycie, ale nie podkreśla suchych skórek. Dla dziewczyn, które lubią produkty all in one.
8. Wibo, Deluxe Brightener. Rewelacyjny korektor rozświetlający. Stosunek jakość - cena, oceniam na piątkę. Optycznie wygładza cerę. Chociaż jego minusem jest słabe krycie, dlatego polecam osobom, które nie mają dużych problemów z cieniami. Sam efekt rozświetlenia jest bajeczny.
9. Eveline, Art Scenic, Concealer 2in1. Płyny korektor kryjąco-rozświetlający. Bardzo gładko się go nakłada i blenduje. Dobrze się trzyma w ciągu dnia. Trzeba uważać tylko na kolory, bo korektor ten potrafi utlenić się i delikatnie ściemnić.

 
1. Max Factor, Eye Luminizer. Korektor rozświetlający. Fakt bardzo ładnie to robi, ale kryje słabo i bardzo szybko znika z twarzy. Słaby jak za taką cenę.
2. Max Factor, CC Colour Corrector Stick. Szybko się ściera, jest toporny przy aplikacji i zbiera się w załamaniach skóry. Do tego potrafi podkreślić suche skórki.
3. Dr. Irena Eris, Provoke, Perfecting Concealer. Przeciętniak. Nie warty swojej ceny.
4. Astor, Lift Me Up 2 in 1 Concealer. Lekka konsystencja idealna pod oczy, nie za ciężka. Krycie średnie, ale kiepska trwałość. Roluje się i podkreśla zmarszczki. Dodatkowo delikatnie ciemnieje.
5. Astor, Skin Match Protect. Produkt jest wielkim rozczarowanie. Tak jak podkład od Astora z linii Skin Match jest rewelacyjny, tak temu korektorowi daleko do jakości swojego podkładowego brata. Roluje się bezpośrednio po aplikacji, na nic próby utrwalenia go pudrem. Dodatkowo cechuje go strasznie słaba wydajność i nieporęczny aplikator w formie gąbki.
6. Wibo, Perfect Look, Concealer Palette. Nie mam pojęcia kto dobierał kolory do tej paletki, ale są one koszmarnie nietwarzowe. Gumowata konsystencja kamuflaży nie ułatwia aplikacji. Wyglądają na twarzy bardzo nienaturalnie. 
7. Revlon, ColorStay, Stay Natural Concealer. Słabo kryje cienie. Dobrze chociaż, że nie ma tendencji do wysuszania delikatnej skóry pod oczami.
8. Manhattan, Wake Up Concealer. Bardzo nieestetycznie wchodzi w załamania i zmarszczki mimiczne wokół oczu. Szybko się ściera.
9. Manhattan, Cover Stick. Mocno odznacza się na cerze. Przeciętnie kryje. W tej cenie można znaleźć o wiele lepsze propozycje.
10. Miss Sporty, So Clear, Anti - Bacterial Coverstick. Idealnie tuszuje niedoskonałości, nie prześwitują przez nawet cienką warstwę korektora. Jest to niewątpliwie jego plus. Jednak jego sucha konsystencja jest w aplikacji bardzo toporna. Trwałość też nie jest zadowalająca. W ogólnym rozrachunku raczej słaby produkt.
11. Miss Sporty, Stay 10H Concealer.Bardzo podkreśla wszelkie niedoskonałości skóry wokół oczu. Roluje się i bardzo słabo to wygląda.
12. Eveline, Art Make-up. Ciężko się blenduje. Ma toporną konsystencję, więc nie nadaje się pod oczy. Czasem też zdarza mu się ważyć.
13. Lovely, Magic Pen. Korektor ten nie robi praktycznie nic. Nie daje sobie rady z pokryciem nawet niewielkich cieni. Wchodzi w zmarszczki i znika z twarzy w ekspresowym tempie. Do tego wszystkiego możemy też dodać słabą wydajność.
14. Lovely, NoVproblem Concealer Palette. Ciężka i tłusta konsystencja korektorów nie współpracuje z większością typów cer i dodatkowo często ważą się na skórze.
15. Wibo, Boutique de Beauté, Pen Concealer. Kolejny przeciętniak. Sprawia dużo problemów przy temperowaniu.

A jakie Wy macie korektorowe typy na najbliższą promocję? Może macie jakąś swoją perełkę? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu.

4 komentarze:

  1. Miałam kupić True Match, ale kupiłam korektor MUFE więc chyba już sobie tym razem odpuszczę.,.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo dobrego słyszałam o kryjącym korektorze z MUFE, tylko stacjonarnie Sephora jest poza moim zasięgiem, kupuje jedynie przez internet, a upolować najjaśnieszy kolor jest szalenie trudno, zawsze brak dostępności...;<
    Daj znać jak się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń