Kostki lodu do pielęgnacji :) czyli FitoICE w roli głównej

Cześć dziewczyny!


Przychodzę do Was dzisiaj z czymś nietypowym, a konkretnie z pewną nowością marki fito kosmetik. Kosmetyki w formie kostek lodu. :) Brzmi egzotycznie, hm? Dla mnie też. Jak u mnie się sprawdziła ta formuła? Jesteście ciekawi to zapraszam do zapoznania się z moją recenzją. :)

Nieprzyzwoity haul zakupowy - nowości w mojej kosmetyczne ;)

Cześć.
Do pisania bloga wracam ze zdwojoną siłą, po chorobie i nawale pracy w ostatnim miesiącu. Mam nowy szablon stworzony przez Pannę Vejjs z bloga vejjs.blogspot.com. Nie mogę się napatrzeć, jest cudny i jeszcze raz ślicznie dziękuje Asiu za projekt. :)

Ostatnio wszystkie drogerie postanowiły nas trochę porozpieszczać :) A może to był zmasowany atak na nasze portfele? W końcu i tak mimo tej 49% zniżki Rossmann i tak zarabia na sprzedaży kosmetyków objętych zniżką, a że do koszyka przy okazji odwiedzin w drogerii wpadnie coś spoza promocji to tylko dodatkowy dochód dla sieci. Kończąc już tą dygresję przechodzę do sedna. :)

Przyszedł czas na pochwalenie się zdobyczami ostatnich kilku tygodni. Zaczynajmy :)

Nowość marki Planeta Organica, szampon i odżywka z serii Arctica z efektem laminowania do włosów słabych i uszkodzonych
Gdy tylko do mojego sklepu z naturalnymi produktami trafiła nowa seria z Planety Organica nie było siły, żeby powstrzymać mnie od zakupu. Uwielbiam ich produkty do włosów, a w szczególności szampon i balsam na bazie rokitnika, a seria Arctica choć też z rokitnikiem w roli głównej nie zachwyciła mnie. Nie mówię od razu nie, bo dopiero jestem w fazie początkowej testów i jak na razie sceptycznie podchodzę do tej serii, przy czym lepiej w mojej ocenie wypada balsam. Jak dłużej przetestuję dam Wam znać. :)

Yankee Candle Sicilian Lemon (początek woskowej przygody)

Cześć dziewczyny!
Dzisiaj przychodzę do Was po małej przerwie z zapachowym tematem. Będzie delikatnie, świeżo i cytrusowo. Ciekawe? Zapraszam dalej :)